Uliczna sprzedawczyni kleistego ryżu

Uliczna sprzedawczyni kleistego ryżu

środa, 9 października 2013

Chcesz uniknąć różowej epidemii? Pamiętaj, nigdy nie przyglądaj się kopulującym psom!

Co wspólnego mają kopulujące psy z okularami przeciwsłonecznymi? Otóż ostatnio w Sajgonie panuje niemalże epidemia zapalenia spojówek, znanego pod nazwą: red eye (a de facto poprawna nazwa medyczna to pink eye).

Istnieją dwie podstawowe możliwości zarażenia się zapaleniem spojówek i bynajmniej nie chodzi tu o drogę bakteryjną:
1. Przyglądasz się kopulującym psom.
2. Patrzysz w oczy komuś, kto już jest zainfekowany.

Osoby cierpiące z powodu zapalenia spojówek skazani są niemalże na społeczny ostracyzm i aby uniknąć dalszego rozprzestrzeniania się choroby chodzą w okularach przeciwsłonecznych. Nie mogłam ostatnio zrozumieć, czemu nasza sprzątaczka zmywała naczynia w ciemnych okularach, myślałam, że to może taka fanaberia, chciała pokazać najnowszy model a tu okazało się, że w ten sposób uchroniła całe nasze przedszkole od różowej epidemii. 

Nawet najnowszy newsletter z amerykańskiego centrum okulistycznego (gdzie badam wzrok) w całości poświęcony był różowym oczom. Rady nieco różniły się od powszechnej mądrości ludowej:
1. Myj ręce.
2. Przecieraj twarz jednorazowymi chusteczkami, nigdy nie używaj ich ponownie.
3. Często zmieniaj poszewkę od poduszki.
4. Nie dziel swojego ręcznika z innymi.
5. Nie dziel kosmetyków z innymi.
A jeszcze przy okazji newsletter zawierał dodatkową informację o kuszących zniżkach na nowe okulary przeciwsłoneczne. Może warto zdwoić swoje wysiłki?

A Ty noś, ciemny okular bracie noś!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz