Uliczna sprzedawczyni kleistego ryżu

Uliczna sprzedawczyni kleistego ryżu

sobota, 7 czerwca 2014

"Selfie" po polsku?

Jak się mówi na "selfie" po polsku? Bo ja znam tylko "samojebka", "sweet focia", "fotka z ręki". Otóż w Azji dzień zaczyna się od "selfie" najlepiej przed lustrem w łazience, później w drodze do pracy, w czasie lunchu itp. I tutaj z żalem muszę przyznać, że przepowiednia Einsteina niestety się spełnia:

"Obawiam się dnia, kiedy technologia weźmie górę nad stosunkami międzyludzkimi... Świat będzie miał pokolenie idiotów".

Na każdym kroku widzę ludzi wlepionych w swoje mądre sprzęty. Najbardziej widok ten rzuca się w oczy w restauracjach. Wchodzi grupka znajomych. Ledwo zdążą usiąść a już każdy sobie zaczyna strzelać sweet focie. I nikogo to nie krępuje oczywiście. Potem zdjęcia jedzenia, kilka zabawnych min i powrót do czatowania i komentowania na fejsbuku. Jedną ręką grzebie się w talerzu a drugą ślizga się po wyświetlaczu. Konwersuje się głównie wirtualnie. Dawno w Europie nie byłam, łudzę się, że może tam jest jeszcze inaczej. Marzenie ściętej głowy?

Najnowszym trendem w robieniu sobie zdjęć stała się "ręka Gadżeta" czyli: Telescoping Selfie Arm, Go Cellfie! W Indonezji mówią na to Tongsis. W Wietnamie jeszcze tego nie widziałam.

 Selfie z ręki już są passe, teraz tylko z "ręką Gadżeta".

Ręka Gadżeta i grupowa fotka.


6 komentarzy:

  1. Hahahah dobre. Zrobię sobie taką z kija od szczotki ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czuka, tylko chodzi właśnie o to, że ten kij się składa jak antena od radia i można go schować do torebki :P

      Usuń
  2. Na te kijki jest teraz niezły szał - niektórzy podróżnicy mają całą serię, ze zdjęciem na głowie Chrystusa z Rio włącznie - nie wiem, dla mnie to trochę takie forever alone, już wolałabym selfie jak Pan Bóg przykazał, z rąsi, albo poprosić kogoś o zrobienie zdjęcia... taki kij mnie nie przekona :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też nie przekonuje, tym bardziej w zdjęciach grupowych :)

      Usuń
  3. Na wędce z teleskopem może też się uda? Rany, to naprawdę ciekawe i szokujące dokąd ten świat zmierza ;).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak tak przyglądam się "młodemu pokoleniu" (że tak zabrzmię jak stary człek) to się niesamowicie cieszę, że w moim dzieciństwie nie było tylu gadżetów i nauczyłam się rozmawiać z ludźmi na żywo a nie tylko wirtualnie.

      Usuń