Z
wietnamskich przesądów: czesanie włosów (przez pasażerów) w autobusie przynosi
pecha i może przyczynić się do wypadku. Na grillu u Maraj jej znajoma Filipinka
opowiadała jak Wietnamka zaczęła na nią krzyczeć i kazała jej przestać czesać włosy,
ponieważ w ten sposób przyczyni się do katastrofy w ruchu drogowym.
Wietnamczycy
nie lubią kotów. A dlaczego? Otóż powód jest lingwistyczny! Słowo kot: mèo brzmi bardzo podobnie do
słowa biedny: nghèo. Najgorsze są koty o potrójnej maści. W
czasie pogrzebu mogą bowiem przeskoczyć ponad trumną i w ten sposób zbudzić zmarłego.
Też nie mam pojęcia o co w tym wszystkim chodzi.
Do mojego owocowego menu
dołączyłam ostatnio owoce rambutanu. Owoc pierwotnie pochodzi z Malezji i
oznacza: „włosy”. Rambutan jest spokrewniony z liczi. Wyglądem przypomina nieco kasztan, tylko łupinka jest bardziej miękka. Dojrzały owoc na zewnątrz jest
czerwony a w środku biały z podłużną pestką. W smaku jest lekko kwaskowaty i
konsystencją przypomina winogrona.
Włochaty owoc rośnie w "kiściach".
A w środku biała, około centymetrowa pestka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz