Nowy Rok się zbliża, ten księżycowy. Z tej okazji mam 2 tygodnie urlopu. Jutro wieczorem będę zamykać oczy w Kambodży, kilka dni później gdzieś na południu Laosu. Spontaniczną wyprawę czas zacząć. Tym razem będę poszukiwać słodkowodnych delfinów, słoni i jak zawsze siebie.
udanego wypoczynku :)
OdpowiedzUsuń