Uliczna sprzedawczyni kleistego ryżu

Uliczna sprzedawczyni kleistego ryżu

środa, 22 lutego 2012

22.02.2012 - Środa

Wyścig szczurów!!!

Muszę się przyznać, że biorę udział w wyścigu szczurów. I to w dosłownym znaczeniu tego wyrażenia! Wieczorami w alejce prowadzącej do mojego mieszkania radośnie biegają sobie szczury. Dróżka jest bardzo wąska (ok. 1,5m). Gdy szybko wjeżdżam na rowerze szczury zaczynają w popłochu uciekać.  Wtedy właśnie się z nimi ścigam! Jestem równie przerażona jak one!

Z innych nowinek: spotkałam się ostatnio ze znajomą Wietnamką. Stwierdziła, że mam straszne zmarszczki na czole (mimiczne! dużo gestykuluję:P) i że "powinnam coś zrobić z twarzą, jeżeli chcę znaleźć męża!". Hehe!!! Takie właśnie są Wietnamki. Szczere do bólu. Oczywiście małżeństwo to podstawa. Gładka, najlepiej jak najbielsza buzia, na pewno stanowi tutaj spory atut:P. Obwieszczam więc: "zaczęłam coś robić z twarzą" i używam miąższu z aloesu. Polecam:) 

Obracam się w głównie w środowisku "expatów", czyli pracujących tutaj obcokrajowców. Lwią część moich znajomych stanowią ludzie z kościoła i Polacy. Do tego dochodzi wietnamska rodzina, couchsurfing, praca i znajomi znajomych. Hanoi de facto jest wioską. Praktycznie za każdym razem poznając jakąś nową osobę okazuje się, że mamy już wspólnych znajomych. 

A propo wszelakich związków to możliwa jest sytuacja, że obcokrajowiec jest z Wietnamką. Zawsze facet, nigdy na odwrót. Krążą jakieś urban legends, że jakaś białaska była z Wietnamczykiem, ale nikt jakoś specjalnie w to nie dowierza. Zabawny jest fakt, że myśląc "facet" nigdy nie bierze się pod uwagę Wietnamczyków. 

Kolejne banały: kupiłam sobie nowe jeansy!!! W sklepie "Made in Vietnam". Jest to taki outlet wszystkiego, co tutaj szyją. Europejskie marki za 50% ceny. Mam więc nowe jeansy, z Zary, rozmiar 38. Zakupy ubraniowe wcale mi nie poprawiają humoru, wręcz przeciwnie. Dostać mój rozmiar to na prawdę spore osiągnięcie. Ekspedientka bardzo długo przegrzebywała stertę spodni, aż w końcu radośnie mi oznajmiła: "Madame, BIG SIZE!". 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz